Po kilkunastu miesiącach niezwykle niskich stóp procentowych Rada Polityki Pieniężnej rozpoczęła serię – a przynajmniej serii oczekują ekonomiści – podwyżek stóp procentowych. Sprzyjać ma temu galopująca inflacja, znacznie przewyższające szacunki Narodowego Banku Polskiego, który przez wiele miesięcy nie interweniował w tej kwestii, a także Głównego Urzędu Statystycznego.
Sprawdź również informacje o rządowym programie bezpieczny kredyt 2%.
W okresie od marca 2020 r. do końca września 2021 r. kredyty – także hipoteczne – były na najniższym w historii poziomie, a banki praktycznie nie zarabiały na pożyczeniu pieniędzy. Tym samym osoby marzące o własnych przysłowiowych czterech ścianach szturmem odwiedzały banki, wnioskując o kredyt na mieszkanie lub na budowę własnego domu.
Informacje płynące zarówno od deweloperów, a także samego Narodowego Banku Polskiego dawały wrażenie, że w najbliższych miesiącach, a może nawet latach, podwyżki stóp procentowych nie będzie. To zaś mogło uśpić czujność tych klientów banków, którzy zaciągając zobowiązanie kredytowe, nie brali pod uwagę ewentualnych ruchów Rady Polityki Pieniężnej. Takie podejście – dość lekkomyślne – może w niedalekiej przyszłości skutkować znacznym obciążeniem domowego budżetu, z uwagi na wzrost raty kredytu. Znakomita większość kredytów hipotecznych w Polsce jest bowiem udzielana ze zmiennym oprocentowaniem, a na to wpływ mają właśnie ewentualne działania RPP na stopach procentowych. W sytuacji, gdy Rada Polityki Pieniężnej podniesie stopy procentowe – tak jak miało to miejsce w ostatnich tygodniach – np. o 75 pb. rata kredytu mieszkaniowego może wzrosnąć nawet o kilkaset złotych.
Rozwiązaniem, które może ochronić nas przed wzrostem stóp procentowych, a co za tym idzie także wzrostem raty kredytu, może być kredyt ze stałym oprocentowaniem. Warto w tym miejscu zaznaczyć, że rata kredytu automatycznie będzie nawet o kilkaset złotych wyższa niż w przypadku kredytu ze zmiennym oprocentowaniem. Wynika to z faktu, iż bank ponosi ryzyko zmian wysokości stóp procentowych, w przypadku większych ruchów Rady Polityki Pieniężnej.
Kolejną kwestią jest fakt, iż każdy z banków, który wprowadził w ostatnim czasie kredyt ze stałym oprocentowaniem, niezmienność raty gwarantuje wyłącznie przez okres kilku lat – przeważnie pięciu. Okres ten został zresztą narzucony na banki przez Komisję Nadzoru Finansowego, jako minimalny.
W sytuacji, gdy zaciągnęliśmy już zobowiązanie kredytowe, możemy próbować zmienić jeszcze parametry kredytu i starać się “przekonać” bank do zmiany, jednak w obecnym stanie rzeczy – wzrost stóp procentowych – banki mogą nie być chętne na takie ruchy, a także nam – klientom – nie zawsze się to może opłacać.
Mimo że w Polsce większość ofert kredytów na własne miejszanie lub dom przygotowana jest ze zmienną stopą procentową, to niektóre banki już w 2020 r. wprowadziły możliwość zawnioskowania o kredyt hipoteczny ze stałym oprocentowaniem.
Od lipca 2021 roku taką ofertę muszą posiadać już wszystkie działające w Polsce banki. Spowodowane jest to decyzją Komisji Nadzoru Finansowego, która dostrzegła ewentualne ryzyko ponoszone przez kredytobiorców w dobie najniższych w historii stóp procentowych.
Gdzie możemy liczyć na najtańszy kredyt ze stałym oprocentowaniem?
Aktualne oferty banków na kredyt hipoteczny ze stałym oprocentowaniem przedstawiają się następująco (stan na listopad 2021):
W Alior Bank wysokość oprocentowania kształtuje się obecnie na poziomie 5,19%, w Banku BPS jest to 4,23%, w Banku Millennium stałe oprocentowanie wyniesie 4,00% w ujęciu rocznym, w Bank Pekao jest to 3,71%, Bank Pocztowy oferuje nam oprocentowanie na poziomie 3,48%, BNP Paribas Bank 3,75%. W Banku Ochrony Środowiska stałe oprocentowanie wyniesie 3,95%, w Citi Handlowym 4,10%, w Credit Agricole 3,50%, ING Bank Śląski oferuje nam oprocentowanie stałe w wysokości 4,20%, mBank 3,67%, PKO BP 3,66%, a Santander Bank 3,24%.
Warto dodać, że w przypadku Credit Agricole oraz Alior Bank na stałe oprocentowanie kredytu hipotecznego możemy liczyć przez okres dłuższy niż wymagane przez Komisję Nadzoru Finansowego 5 lat. Oba z banków przedłużyły go bowiem do lat siedmiu.
Zanim zdecydujemy się na zaciągnięcie kredytu hipotecznego ze stałym oprocentowaniem, musimy pamiętać o dwóch kwestiach. Po pierwsze rata kredytu będzie stała wyłącznie przez okres 5, czasem 7 lat, po drugie, wysokość raty kredytu już od pierwszego dnia będzie znacznie wyższa niż w przypadku oprocentowania zmiennego.
Przed wyborem oferty kredytowej najlepiej jest zatem skorzystać z usług profesjonalnego doradcy kredytowego, który będąc na bieżąco w ofertach banków, pomoże wybrać nam kredyt, którego spłacanie nie będzie “zbyt dokuczliwe”, a my sami nie będziemy żałowali podjętej – często pod wpływem impulsu – decyzji.