Mieszkanie z rynku wtórnego czy od dewelopera
Mieszkanie z rynku wtórnego czy od dewelopera?
22 listopada 2021
Od kiedy kredyt z gwarancją BGK
Kredyt z gwarancją BGK. Od kiedy możliwe składanie wniosków?
24 listopada 2021
Show all
Mieszkania wielka płyta ceny

Ceny mieszkań w blokach z wielkiej płyty coraz wyższe.

Mieszkania w tzw. “wielkiej płycie” cieszą się coraz większym zainteresowaniem kupujących – informuje w raporcie serwis ogłoszeniowy Otodom. Przybywa także ofert sprzedaży tych mieszkań. Tylko z Wrocławia jest ich już 1300. Portal wskazuje jednocześnie, że ceny nieruchomości zlokalizowanych w blokach z wielkiej płyty rosną szybciej od jakichkolwiek innych.

Wielka płyta coraz popularniejsza

Z danych serwisu Otodom, na które powołuje się dziś “Bankier” wynika, ze blisko 20 procent wszystkich nieruchomości mieszkalnych we wrześniu 2021 roku dotyczyła właśnie mieszkania zlokalizowanego w bloku z wielkiej płyty. Marcin Kaźmierczak przytacza tu słowa Jarosława Krawczyka z serwisu, który wskazuje, że ponad 4 tys. ze wszystkich tych nieruchomości zlokalizowanych była w Warszawie. Na drugim miejscu był Wrocław, z liczbą 1,3 tys. aktywnych ofert. Zaraz za nim uplasowały się Kraków i Łódź, gdzie ilość ogłoszeń sprzedaży mieszkań w wielkiej płycie oscylowała wokół 1,1 tys.

– Najwięcej, ponad 4 tys. ofert sprzedaży mieszkań w budynkach z wielkiej płyty, notowaliśmy w Warszawie. Wśród pozostałych największych polskich miast dominował Wrocław (ok. 1,3 tys. ogłoszeń) oraz Kraków i Łódź (po ok. 1,1 tys. ogłoszeń) – zauważa Jarosław Krawczyk z serwisu Otodom.pl.

W ocenie ekspertów rynku nieruchomości mieszkania usytuowane w blokach nierzadko sprzed pięćdziesięciu lat szybko znajdują nabywców. Za tą tezą przemawiać mają także ilości wniosków o kredyt hipoteczny zaciągany na taką nieruchomość. Z danych banku PKO BP, na które powołuje się dziś także Bankier, “na sześciu największych polskich rynkach wtórnych, odsetek wniosków kredytowych na zakup mieszkań w blokach z „wielkiej płyty” wyraźnie przewyższa odsetek dostępnych ofert” – pisze Marcin Kaźmierczak.

Najbardziej zauważalne ma to być w Trójmieście, w którym ilość złożonych przez Polaków wniosków kredytowych dotyczących właśnie mieszkań z wielkiej płyty wyniósł 36 proc

Mieszkania z wielkiej płyty drożeją najszybciej

Już gołym okiem możemy dostrzec, że mieszkania zlokalizowane w blokach budowanych  latach siedemdziesiątych i osiemdziesiątych od kilku lat stają się coraz droższe. Wpływ na to ma m.in. sam popyt. Sprzedający, dostrzegając większe niż przed laty zainteresowanie lokalami w wielkiej płycie, oczekują także wyższej ceny transakcji.

Według danych PKO Banku Polskiego mieszkania w wielkiej płycie w ostatnich latach podrożały najszybciej ze wszystkich nieruchomości na rynku wtórnym. Tendencja ta dostrzegana była przede wszystkim w Warszawie, Trójmieście, Krakowie i Poznaniu.

Z raportu Puls Nieruchomości wynika wprost, że jeszcze sześć lat temu, czyli w 2015 roku za mieszkania w blokach rodem z PRL w Warszawie płacono 6 tys. zł za jeden metr kwadratowy. Cztery lata później cena ta wynosiła już 10 tys. zł/mkw. W przypadku Trójmiasta jeszcze sześć lat temu za 1 mkw płaciliśmy 5 tys. zł, rok temu było to już około 8 tys. zł.

Bankier zauważa, że wzrost wartości nieruchomości w blokach z wielkiej płyty w ujęciu 5-letnim wahał się w przedziale 40-60 proc. Z raportu PKO BP wynika jednocześnie, że we Wrocławiu, mimo i tak dużych wzrostów, cena wielkiej płyty rosła wolniej, od mieszkań zlokalizowanych w kamienicach.

Praktyczny rozkład pomieszczeń

Kaźmierczak w dzisiejszym artykule przywołuje raport “Szczęśliwy dom” przygotowany przez Otodom i Szkołę Wyższą Psychologii Społecznej, w którym 32 proc. respondentów wskazało, że szukają mieszkania w otoczeniu terenów zielonych. Kolejne 30 proc. poszukując mieszkania, liczy na lokal z balkonem, a 27 proc. osób szuka mieszkania w pobliżu miejsca pracy.

– Być może nadal o mieszkaniach w blokowiskach trudno mówić jako o tych wymarzonych, jednak ich atuty znajdują pokrycie w tym, czego szukają Polacy. W latach 60. i 70. minionego stulecia osiedla były lokowane blisko centrów i ważnych węzłów komunikacyjnych, lokale często wyposażano w balkony, a projektanci nie skąpili miejsca na parki, skwerki, lokalne sklepy i punkty usługowe. Do dziś takie blokowiska wyróżniają się dużą ilością zieleni i miejsca pomiędzy budynkami. Brak tego miejsca często jest wytykany nowo powstającym osiedlom – mówi Jarosław Krawczyk z serwisu Otodom.pl cytowany przez serwis Bankier.

Krawczyk zauważa także, że za zwiększonym zainteresowaniem mieszkaniami w wielkiej płycie stać może także ich układowy rozkład, w którym każde pomieszczenie pełni własną funkcję. W przypadku mieszkań budowanych aktualnie jest to w zdecydowanej większości salon z aneksem kuchennym plus ewentualnie sypialnia. W ocenie Krawczyka to pandemia COVID-19 oraz konieczność spędzania większej ilości czasu wspólnie z rodziną w czterech ścianach mogła mieć na to znaczący wpływ.

Mieszkania z wielkiej płyty. Trwałość większa niż zakładano

Kaźmierczak dodaje dziś także, że według danych płynących z Instytutu Techniki Budowlanej bloki z wielkiej płyty są trwalsze, niż na początku zakładano. Jak wynika z ekspertyz przygotowanych przez ITB technologia wielkopłytowa powinna przetrwać 100, a nawet 120 lat. Wcześniej uważano, że będzie to maksymalnie 70 lat. Co to oznacza z perspektywy kupujących? Jeśli blok został wybudowany w latach siedemdziesiątych, to z powodzeniem powinien wytrzymać kolejne 50 lat.

Poszukujesz kredytu hipotecznego na zakup mieszkania na rynku wtórnym? Skorzystaj z pomocy eksperta kredytowego, który całkowicie bezpłatnie pomoże dobrać najlepszą ofertę kredytową.

Źródło zdjęcia głównego: Kostas Anastassiu z Pexels

Komentarze są wyłączone.