Jest odpowiedź rządu na rosnącą inflację. Kolejna „tarcza”

Podczas dzisiejszej konferencji prasowej premier Mateusz Morawiecki i minister aktywów państwowych Jacek Sasin przedstawili główne założenia walki ze skutkami inflacji, która rozpędziła się w ostatnim odczycie do poziomu 6,8 proc. Tzw. tarcza antyinflacyjna, ma być tym, czym w 2020 roku tarcza antykryzysowa. Jakie są jej główne założenia? Jak rządzący chcą walczyć ze wzrostem cen? Sprawdźmy.

Inflacja uderzyła w Polaków

To, że ceny rosną w ostatnim czasie “szybciej niż zwykle” nie jest już zaskoczeniem dla nikogo. Koszt transportu ze wzrostem około 18 proc. rdr, ceny paliw na historycznie wysokich poziomach, podwyżki gazu o kilkadziesiąt procent czy w końcu sama żywność, która także stale widocznie zwyżkuje, stają się częścią naszego życia, którą nie do końca chcemy akceptować, jednak przyzwyczajamy się do niej.

Bezpłatne porównanie ofert kredytowych z Wrocławia i okolic

Same ruchy Rady Polityki Pieniężnej poprzez podniesienie stóp procentowych – jak sugerują domorośli ekonomiści – niewiele w walce z inflacją pomogą, a przynajmniej w dłuższej perspektywie mogą realnie zagrozić wzrostowi gospodarczemu. Aby zahamować inflację na poziomie circa 7 proc., wzrost stóp procentowych musiałby być na tyle znaczący, że z dużym impetem odbiłoby się to na wszystkich kredytobiorcach.

Nie ma także realnych dowodów na to, że wzrost stóp procentowych mógłby realnie wpłynąć np. na cenę gazu czy paliw. Fakt, stopy procentowe są zdecydowanie zbyt niskie, ale ich podniesienie wpływ na inflację miałby dopiero za kilka miesięcy (optymistycznie).

Do podobnych wniosków doszedł rząd Mateusza Morawieckiego, który już kilka tygodni temu zapowiedział “walkę z inflacją wszystkimi możliwymi sposobami”. I oto dziś właśnie zostały zaprezentowane.

Tarcza antyinflacyjna przedstawiona przez rząd

Podczas dzisiejszej konferencji prasowej premier Mateusz Morawiecki wspólnie z ministrem aktywów państwowych Jackiem Sasinem zaprezentowali pakiet rozwiązań, które znaleźć się mają w tzw. tarczy antyinflacyjnej. Jak podkreślił premier, ma ona na celu pohamowanie galopującej inflacji, a także wsparcie osób najuboższych.

„Dzisiaj proponujemy duży program obniżek podatków, które będą służyły ludziom, aby złagodzić skutki inflacji. Tak było kiedyś, gdy wdrożyliśmy tarczę antykryzysową, dzisiaj wdrażamy tarczę antyinflacyjną” – mówił podczas konferencji prasowej premier Mateusz Morawiecki.

Jak przekonywał, inflacja jest konsekwencją podjętych przez rząd działań wspierających w tym okresie przedsiębiorców i całą gospodarkę. Wskazał, że gdyby rząd nie zdecydował się na wpompowanie wtedy do gospodarki ogromnych środków, firmy zaczęłyby upadać, a to skutkowałoby zwiększeniem poziomu bezrobocia.

„Mieliśmy dylemat, czy pozwolić na wzrost bezrobocia, do 1,5-2 mln, czy jednak chronić miejsca pracy. Zdecydowaliśmy się chronić miejsca pracy i dlatego włączyliśmy do gospodarki 200 mld zł” – powiedział dziś premier, wskazując w jego ocenie prawdopodobnie największy powód szalejącej w ostatnim czasie drożyzny.

Tarcza antyinflacyjna – założenia

Jak przekonywał dziś szef rządu to ceny paliw, ceny energii oraz ceny żywności najbardziej dotykają aktualnie Polaków. I to w tej materii rządzący skupiają w szczególności na walce z inflacją. 

W związku z tym rząd zamierza wprowadzić przede wszystkim kilka zmian podatkowych, ale także system dopłat dla osób najbardziej dotkniętych inflacją oraz oszczędności w administracji publicznej.

Ze zmian podatkowych, mających wpływ na ceny paliw, energii i gazu rząd proponuje:

• Obniżkę cen paliw od 20 grudnia na okres 5 miesięcy. Premier sskazał w tym miejscu, że wysokość akcyzy zostanie w tym czasie obniżona minimalnego poziomu dopuszczalnego w Unii Europejskiej. Od 1 stycznia do końca maja 2022 roku paliwa mają być zwolnione także z podatku od sprzedaży detalicznej.
• Obniżkę podatku VAT za energię elektryczną z 23 proc. do 5 proc. w okresie od stycznia do marca 2022 roku.
• Obniżkę podatku VAT za gaz ziemny z 23 proc. do 8 proc. także w okresie od stycznia 2022 r. do marca 2022 r.
• Zniesienie akcyzy na energię elektryczną.

„Te wszystkie działania razem, po stronie państwa – bo nie ingerujemy bezpośrednio w to, co robią koncerny paliwowe, koncerny naftowe – doprowadzą do obniżki cen paliw w najbliższych kilku tygodniach – mam nadzieję, że ok. 20 nawet do 28-30 groszy” – mówił dziś premier Morawiecki.

Dodał także, że rząd chciał wprowadzenia zerowej stawki VAT na żywność, jednak zgody nie wyraziła na to Komisja Europejska. „Gdyby była zgoda po stronie KE, jest nasze zobowiązanie, zaproszenie na całe I półrocze przyszłego roku zerowej stawki VAT na artykuły żywnościowe. Ale takiej zgody, póki co nie ma” – przekonywał szef rządu.

Premier dodał dziś także, że w ramach walki z inflacją zostaną wprowadzone oszczędności administracji publicznej i budżecie. Oznacza to, że w najbliższym czasie nie będą powstawały nowe miejsca pracy. Jak poinformował Mateusz Morawiecki, w przypadku administracji publicznej rząd chce wprowadzić zasadę etat za etat, a także poszukać oszczędności, gdzie to tylko możliwe. Dzięki tej części pakietu antyinflacyjnego budżet zyskać ma nawet 3,5 mld zł.

Prócz zmian podatkowych i oszczędności, premier Mateusz Morawiecki poinformował dziś także, że w ramach tarczy antyinflacyjnej, rząd zamierza wprowadzić także dodatek wyrównawczy dla osób według różnych kryteriów. Dopłata miałaby wynosić od 400 do aż 1000 zł w zależności od liczebności gospodarstwa domowego i być wypłacana w dwóch ratach w 2022 roku. W ocenie premiera objętych nim ma być nawet 5 mln gospodarstw domowych.

W ocenie Mateusza Morawieckiego wszystkie te rozwiązania będą stanowiły koszt dla budżetu państwa w granicach 10 mld zł, a rząd jest gotowy do ewentualnych dalszych kroków, które – jeśli będzie taka konieczność – zostaną podjęte w kolejnych miesiącach.

Zdjęcie główne: KPRM