Czy oprocentowanie kredytów wzrośnie
Czy oprocentowanie kredytów wzrośnie po raz kolejny?
18 listopada 2021
Ceny nieruchomości - wartość hipotek
Znaczne wzrosty cen nieruchomości i wyższe wartości hipotek
19 listopada 2021
Show all
Banki pozywają frankowiczów

Banki pozywają frankowiczów. Prokuratura krajowa wchodzi do gry.

Coraz ciekawsze doniesienia płyną w sprawie tzw. kredytów frankowych. W większość przypadków frankowicze pozywający banki sprawy te wygrywają. Sądy unieważniają umowy przede wszystkim z uwagi na stosowanie w nich zapisów abuzywnych. W odpowiedzi na to banki pozywają frankowiczów i żądają zapłaty za korzystanie z kapitału bez umowy, a także zwrotu tego kapitału. Nierzadko chodzi o kilkaset tysięcy złotych. Do gry właśnie przyłącza się Prokuratura Krajowa, która ma wesprzeć kredytobiorców w sporach z bankami. W jej ocenie działania takie są bezprawne. Sprawie przygląda się także Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów.

Sądy masowo unieważniają umowy frankowe, więc banki pozywają frankowiczów

Zacząć musimy od tego, że w znakomitej większości sądy w Polsce unieważniają umowy o kredyt zaciągnięty we franku szwajcarskim z uwagi na zastosowane w tych umowach tzw. klauzule abuzywne. W ostatnim czasie decyzji sądów na korzyść poszkodowanych przez takie zapisy klientów przybywa w niezwykłym tempie.

Jak donosiła kilka dni temu Rzeczpospolita, tylko w październiku br. sądy wydały aż 410 wyroków unieważniających umowy frankowe. Oznacza to, że ilość unieważnianych umów przez sądy zwiększyła się nawet dwukrotnie.

„To kolejny rekord, wyraźnie wyższy niż dotychczasowy, czyli 300 orzeczeń wydanych przez sądy we wrześniu. W poprzednich miesiącach sądy wydawały po około 200 wyroków. Przez dziesięć miesięcy tego roku zapadło ponad 1,6 tys. rozstrzygnięć. Spośród 410 wyroków z października (łącznie prawomocnych i nieprawomocnych) około 95 proc. było korzystnych dla frankowców. Wskaźnik wygranych jest więc podobny jak w poprzednich miesiącach” – pisze “Rz” na podstawie danych płynących od jednej z kancelarii reprezentującej klientów banków.

Banki pozywają frankowiczów

Ogromna skala zarówno spraw frankowych, które oczekują jeszcze na rozpatrzenie w sądach, jak i rozstrzygniętych na korzyść frankowców, ale także nowych, które mogą w najbliższym czasie napłynąć, spowodowało, że banki masowo zaczęły rozsyłać klientom wezwania do zapłaty. Żądają po pierwsze zwrotu udzielonego klientom kapitału, a także uiszczenia opłaty za bezumowne korzystanie z niego przez cały okres. Uznają bowiem, że skoro sąd uznał, że umowa jest nieważna, to klient korzystał przez lata z kapitału właśnie bezumownie.

Jak wskazała kilka dni temu Rzeczpospolita, takie zjawisko odnotowali m.in. klienci największego polskiego banku, czyli PKO BP. Zdaniem dziennika skala wezwań nie jest jeszcze zbyt duża, jednak już same kwoty zwrotów, których oczekuje bank mogą być naprawdę wysokie.

„W niektórych przypadkach kwota żądanej opłaty jest spora i może sięgać nawet ponad 60 proc. wartości kapitału wypłaconego początkowo kredytobiorcy” – napisano w “Rz”.

W wielu polskich mediach możemy przeczytać, że podobne praktyki stosowane są także przez mBank, Bank BPH czy Raiffeisen Bank. To jednak prawdopodobnie nie wszystkie instytucje finansowe, które postanowiły rozesłać wezwania do swoich klientów.

„W ostatnim czasie przybywa pozwów banków o korzystanie z kapitału przeciwko swoim klientom. Niektóre, np. Bank BPH, pozywają kredytobiorców przed zapadnięciem wyroku unieważniającego umowę kredytu” – wskazuje mecenas Jędrzej Jachira z reprezentującej frankowiczów kancelarii.

Jego, ale także wielu frankowiczów zdaniem, celem takich działań banków jest wywołanie presji na innych kredytobiorcach, którzy zamierzają pozwać banki i skutecznie ich przed tym odstraszyć. Mecenas wskazał jednocześnie, że w jego opinii pozwy kierowane przez banki, mają duże szanse przegranej.

Banki pozywają frankowiczów. Do gry wchodzi prokuratura

Działaniom banków bacznie przygląda się Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów. W przesłanym Rzeczpospolitej oświadczeniu napisano, że bankom faktycznie przysługuje prawo do żądania wynagrodzenia za korzystanie przez konsumenta z kapitału w przypadku unieważnienia przez sąd umowy kredytowej z powodu stosowania przez bank klauzu niedozwolonych. „W zależności od wyniku analizy otrzymanych informacji prezes UOKiK zdecyduje o ewentualnych dalszych działaniach” – informuje Rz.

Ten sam dziennik w środowym wydaniu poinformował, że z zebranych przez dziennikarzy materiałów wynika, że do sprawy włącza się także prokuratura krajowa, która skierować miała już pisma do wszystkich prokuratur regionalnych, zachęcając do bronienia frankowiczów i przyłączania się do spraw sądowych. W ocenie Prokuratury Krajowej w sytuacji, gdy sąd stwierdza nieważność umowy, a bank wytacza klientowi w odpowiedzi proces, domagając się w nim zwrotu pożyczonej kwoty, a także zapłaty za korzystanie z kapitału, to takie działanie jest bezprawne.

Przed wystąpieniem do sądu o unieważnienie umowy kredytowej, warto skorzystać z pomocy fachowej kancelarii prawnej, która wskaże wszelkie zagrożenia płynące z ewentualnego pozwu z bankiem, a także na trzeźwo oceni nasze możliwości.

W przypadku chęci zaciągnięcia nowej umowy o kredyt hipoteczny warto skorzystać z pomocy profesjonalnego doradcy kredytowego, który pomoże znaleźć najlepszą ofertę i nierzadko także wynegocjować korzystniejsze warunki, np. poprzez obniżenie marży banku.

Komentarze są wyłączone.